W NOWYM DOMU

NOWE ŻYCIE

OBFITOŚĆ 

I PEŁNIA 

NAMALOWAĆ MOŻNA WSZYSTKO

Narysować lub namalować można wszystko, nawet jeśli się „nie potrafi”.
To może być miłość, radość, szczęście, spełnienie,
ale także smutek, złość czy wstyd.
Nic co ludzkie nie jest nam obce.

Można też malować nie wiadomo co, czyli po prostu to co jest w nas, w danej chwili. Nie musimy tego nazywać. To samo wyjdzie. „Się pokaże”

Chodzi o to żeby wyjąć z siebie to co się ma w środku, „położyć” na papierze, spojrzeć na to i się z tym skonfrontować.
Cokolwiek to jest i jakiekolwiek to jest, to jest nasze.
Często te tzw. „trudne emocje” blokują dostęp do pełni naszego potencjału. A zauważone i przytulone mogą odejść i zrobić miejsce na coś nowego.

Rysowanie, malowanie, zajęcia taneczne i muzyczne relaksują.
A zrelaksowany umysł pozwala nam dotrzeć w takie miejsca,
w których już dawno nie byliśmy. A tam kryją się prawdziwe skarby.
To jest zawsze podróż do wnętrza siebie.
Tam znajdują się wszystkie odpowiedzi.

Tak o tym napisała jedna z uczestniczek mojego warsztatu:

"To ryzykowna sprawa wychodzić za próg domu,
uważaj na nogi, bo nie wiadomo, dokąd cię poniosą." Bilbo Baggins
Warsztaty z Karoliną to ryzykowna sprawa :). Porzuca się próg własnego domu: wygodnictwa, utartych zwyczajów, myśli i sądów.

Nie wiadomo, gdzie Cię zaprowadzą.
To przygoda, po której wracasz odmieniony: bardziej, mniej, z bagażem nowych doświadczeń, których nie skosztujesz w utartej codzienności.
To przygoda...jak każda przygoda nieprzewidywalna i karząca się zmierzyć z samym sobą.
To podróż...w głąb siebie, na całkiem nowe obszary.

Agnieszka Golińska

Tak więc zapraszam do wspólnej podróży :
Na warsztaty jednodniowe, weekendowe, spotkania wieczorne przy pełni księżyca a także na sesje rodzinne i indywidualne dla dorosłych i dla dzieci.

Poza ustalonymi przeze mnie terminami warsztatowymi możecie sami zebrać grupę przyjaciół i zaproponować swoje miejsce i datę.
Takie malowanie może mieć formę tradycyjnie prowadzonych przeze mnie warsztatów, na których każdy uczestnik wykonuje głęboką pracę własną, może mieć też charakter „relaksacyjno-piknikowy”.

W najbliższym czasie zapraszam na warsztat
DARY OD 7 POKOLEŃ PRZODKÓW
26.05.2018, godz 10:00-16:00 oraz
9-10.06.2018, godz 10:00-16:00

MANDALOWANIE PRZY PEŁNI KSIĘŻYCA 29.05.2018, godz 18:00-20:00

Pełne kalendarium w trakcie opracowania

ŻÓŁTY

Przez wiele lat, tzn.całe życie, tzn.odkąd pamiętam, żółty nie był moim ulubionym kolorem. Nie występował nigdzie w moim domu ani w mojej garderobie.
W pewnym momencie coś się zmieniło. Kupiłam żółte kubki i wszystkie inne poszły w odstawkę, a te stały się moje ulubione, a nawet ukochane.

I tak powoli, niepostrzeżenie, słońce zaczęło pojawiać się w moim życiu.

Na obrazach i w kalendarzu.

Wprowadziło mega pozytywny nastrój do wnętrza i przyniosło dużo radości.
Dziś od rana słońce wszędzie, na zewnątrz i w środku.

Przyniesiony od przyjaciół jaśmin pachnie obłędnie, a ja w żółtej sukience :):).

Słońca u mnie jest tak dużo, że mogę już sprzedać obraz, o który tyle razy się pytaliście,

a który do tej pory był dla mnie zewnętrznym źródłem zasilania...poniekąd...bo w sumie sama go sobie namalowałam ;).;)

"Jestem tego warta" 90x90cm, akryl na płótnie

DARY OD 7 POKOLEŃ PRZODKÓW

Wygląda na to że skończyłam.

A zaczęłam jeszcze przed Wielkanocą kiedy padał śnieg.

Dużo w międzyczasie się działo. Długo coś nie działało.

Ale wczoraj coś "zagrało" i się dopełniło.

Ni stąd ni zowąd pojawiły się klucze wiolinowe.

Obraz nosi tytuł "Dary od 7 pokoleń przodków".

No cóż, jest ich dużo i są bardzo kolorowe :).

Format ostatnio nieustająco 90x90cm

Technika bez zmian - akryl na płótnie

FOR SALE

Zdjęcie nie oddaje tego co się tu dzieje, trzeba oglądać na żywo !

Zapraszam

NA DZIEŃ MATKI takie kwiatki

RÓŻNE OBLICZA PRAWDY

Ta sama "Prawda" na każdym tle wygląda inaczej.
Jak w życiu, wszystko zależy od kontekstu.

Pisak akrylowy na papierze.

Format 29x29cm, w oprawie 50x50cm.